Wyobraź sobie, że dziś są twoje urodziny. Serdeczny przyjaciel zatroskany twoją kondycją psychiczną - aha, przepraszam, zapomniałem dodać, że właśnie niedawno rozstałeś się z żoną - przygotował dla ciebie niezwykły prezent urodzinowy… Otóż w pewnym hotelowym pokoju masz umówioną dyskretną kolację z pewną dyskretną, aczkolwiek bardzo efektowną panią… Dodajmy, że zarówno pokój, kolacja jak i pani są z góry opłacone przez serdecznego i dyskretnego przyjaciela. Twój pokój łączy się jednak z pokojem obok pewnymi drzwiami… Czy taki drobiazg może popsuć urok z góry opłaconej kolacji ,ze z góry opłaconym śniadaniem, ze z góry opłaconą dyskretną acz efektowną panią? Wydawałoby się, że nie… jednak, w pokoju obok słychać jakieś odgłosy…a nawet głosy…a nawet jakby znajome… I jeszcze ten wścibski kelner ze swoim drwiącym uśmieszkiem . Ale zaraz, zaraz… przecież drzwi do drugiego pokoju nie są zamknięte… może tylko rzucisz okiem …tylko raz… tylko przez chwilę… No tak, a to dopiero początek. Początek komedii omyłek, przypadków i zbiegów okoliczności. Śmiech, chwila oddechu …i znowu śmiech. A do tego znakomita obsada, błyskotliwe dialogi i mistrzowska reżyseria Jerzego Bończaka. Następnym razem, zastanów się, zanim przyjmiesz jakiś prezent urodzinowy…

Jerzy Bończak

OBSADA:

Magdalena Tomaszewska - Liz

Maja Rybicka - Kate

Jerzy Bończak (gościnnie) - Tony

Mariusz Pogonowski - Bob

Marek Walczak - Dick

Inspicjent/sufler - Diana Mąka

Fot. Waldemar Lawendowski